Witkacy Pod Strzechy

MIĘDZYNARODOWY KONKURS INTERPRETACJI DZIEŁ S.I. WITKIEWICZA

O konkursie

„Witkacy pod strzechy" to jedyny w Polsce konkurs inspirujący do interpretacji złożonej twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza. Uczczenie rocznicy śmierci artysty jest pretekstem do rozwijania kreatywności i zainteresowań uczestników ruchu teatralnego, fotografów, malarzy, tancerzy oraz wielu innych. Konkurs nie objęty żadnym schematem, daje możliwość zaprezentowania własnej twórczości w różnorodnej formie. Celem konkursu jest nagrodzenie najciekawszych poszukiwań w głąb twórczości myśliciela, malarza, dramaturga, pisarza oraz fotografa – Witkacego.

Kierując się prostymi aczkolwiek prawdziwymi słowami Witkacego „Gdzie jest człowiek, tam jest i sztuka" pozostawiamy twórcom dużą dowolność prezentacji. Konkurs nie ma żadnych ograniczeń co do formy wystąpienia, mogą być to recytacja, monodram, wywiedzione ze słowa, teksty śpiewane, instalacje plastyczne, fotografia oraz wszelkie inne dzieła oraz wszystkie odmiany nurtów: zawraca-kontrafaudyzm, neo-pseudo-kretynizm, fiktobydlęcyzm i co ślina-do-gęby-przyniesizm.

Jest to szansa dla osób zainspirowanych działalnością artystyczną Witkacego do zaprezentowania swoich odczuć, przemyśleń czy przeżyć. Oceny dokona jednoosobowa komisja ekscentryczna, która nagrodzi lub ukarze wedle własnego uznania. Należy jednak zaznaczyć, że zawsze jest to uznany artysta. Jurorami Konkursu bywali: Irena Jun (aktorka), Bartosz Zaczykiewicz (reżyser, dyrektor teatru), Ewa Ignaczak (reżyser, dyrektor teatru), Ziuta Zającówna i inni twórcy.

Konkursowym zmaganiom towarzyszą warsztaty, spektakl mistrzowski oraz wizyta w Muzeum Pomorza Środkowego (które to posiada największą kolekcję obrazów Witkacego), połączona ze wykładem o życiu i twórczości tego artysty.

W konkursie rokrocznie uczestniczy ok. 50 wykonawców z różnych stron Polski i świata: Wrocław, Kraków, Lublin, Ostrowiec Świętokrzyski, Gdańsk, Szczecin, Lębork, Lyonu (Francja), Madrytu (Hiszpania) i Słupska. Uczestnikami i widzami imprezy są ludzie młodzi, dorośli i dojrzali.

 

Religii nie ma (…) ginie jeszcze sztuka i filozofia i to ginie w nas. To są banały od których rzygać się zachciewa. Ale trzeba zrozumieć tych, którzy w obrębie odpowiadających im istotności i zjawisk muszą przeżyć swoje życie. To nie jest chwilami ani łatwe, ani zabawne.

WPS BELKA2023pop